czwartek, 27 grudnia 2012

Golden Rose - Jolly Jewels 108


Święta , święta i po świętach ;-) . Dziś chciałam wam pokazać pierwszy z 4 lakierów Golden Rose Jolly Jewels...a będzie nim numer 108



W różowej półprzeźroczystej bazie zatopiono srebrny i różowy brokat w dwóch rozmiarach - duże i małe plastry miodu.


Lakier bardzo efektownie wygląda na czerwonej bazie. Nakładanie zaliczyłabym do średnio przyjemnych .. pędzelek mógłby być mniejszy i węższy wtedy nabierało by się nim mniejszą ilość brokatu.
Lakier raczej nie nadaje się do samodzielnego noszenia (chyba , że ktoś lubi jak prześwituje mu płytka paznokcia)
Zmywanie oczywiście należy do małego koszmarku  więc radzę zakupić sobie bazę peel of lub zastosować metodę na folię ;)

czerwony lakier essie to nic innego jak Size Matters

Co sądzicie o 108 ?
Nosicie brokat na paznokciach czy raczej wolicie klasyczny mani ?

Buziaki
m_and_z


17 komentarzy:

  1. Po prostu idealny :) Ja uwielbiam brokatowe lakiery, szczególnie zimą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam tą przyjemność widzieć go na paznokciach mojej przyjaciółki - na żywo prezentuje się równie pięknie :)
    A brokaty oczywiście uwielbiam, świat byłby bez nich nudny :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny kolor! Niestety nie było go już w moich lokalnych drogeriach. Na szczęście udało mi się upolować GR srebrny i złoty (102? i 103?) :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie zbyt świecąco ;). Ale jeden brokatowy paznokieć, a reszta zwykła jak najbardziej tak :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetnie wyszło- lubię takie biżuteryjne wydania mani: zwłaszcza na karnawał jak znalazł :) wygląda bardzo elegancko.
    Fakt, zmywanie GR JJ nie należy do łatwych, szybkich i przyjemnych!

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo ładny, podoba się :D z resztą jakby mi się mógł brokatowy lakier nie podobać :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny bardzo lubię brokatowe lakiery, ostatnio kupiłam bazę peel-off więc mam nadzieje że zmywanie nie będzie już koszmarem;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale mnie kuszą te lakiery :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Też mam GR 108, ale jeszcze go nie używałam i chyba muszę naprawić ten błąd :) Zmywanie JJ faktycznie jest baaardzo ciężkie :( A brokaty na paznokciach uwielbiam, ale zazwyczaj stosuję je w wersji mini - jeden ozdobiony paznokieć.

    OdpowiedzUsuń
  10. super, ale jak te brokat sie tragicznie zmywaja..ja sobie ostatnio jeden paznokiec pomalowalam i to byl blad;=

    OdpowiedzUsuń
  11. jakoś mnie ta seria bardziej zachwyca w buteleczkach niż na paznokciach :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne połączenie, choć sam Essie zainteresował mnie nieco bardziej ;))

    OdpowiedzUsuń
  13. Podoba mi się połączenie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :) Jest mi niezmiernie miło, że tutaj zaglądacie!

Osoby Anonimowe proszę o zostawienie imienia - lubię wiedzieć z kim mam przyjemność. Komentarze obraźliwe lub spam będą usuwane.