sobota, 31 sierpnia 2013

China Glaze - Are You Jelly


Fiolety lubię ale nie przesadnie, ten jednak wpadł mi w oko jak tylko zobaczyłam zapowiedzi letniej kolekcji.



Are You Jelly ma żelkowe wykończenie i średnie krycie - pisząc średnie mam na myśli 3 warstwy. Aplikacja nie sprawia problemu.  Konsystencja jest lekko wodnista  ale lakier nie zalewa skórek i równomiernie rozprowadza się po płytce paznokcia. Całość w miarę szybko wysycha pozostawiając półmatowe wykończenie ( jako jedyny z całej trójki którą posiadam)


w półmacie średnio mi się podobał, wiec przykryłam go cienką warstwą top coatu. W błyszczącej wersji wygląda bardziej apetycznie :) Niestety trwałością nie powalił.. już pod koniec dnia pojawiły się pierwsze odpryski..  Podsumowując: żelkową częścią kolekcji Sunsational bardziej jestem rozczarowana niż zadowolona. Mimo wad tak naprawdę zadowolona jestem tylko z Heat Index ( kolor i trwałość). Dobrze, ze ograniczyłam się tylko do 3 kolorów ;)

Lubicie wykończenie w stylu jelly ?  

Buziaki ;*
m_and_z

czwartek, 29 sierpnia 2013

Essie zamknięte w kostce czyli kolekcja naughty nautical


Jak zwykle jestem 'na czasie' lato się kończy a ja przychodzę do was z letnimi kolorami. Kilka dni temu udało mi się dorwać na allegro kostkę essie w bardzo przystępnej cenie bo tylko 39,90 - normalnie żal było nie wziąć. Od początku kolekcja strasznie mi się spodobała - może kiedyś zgromadzę całą w pełnym wymiarze bo kolory są na prawdę rewelacyjne :)


W kostce mieszkają cztery lakiery o pojemności 5 ml.  Kolory jakie znalazły się wśród miniaturek to :
Sunday Funday, Full Steam Ahead,  Naughty Nautical i The More The Merrier .
Oczywiście essie nie dogodziło mi w pełni bo zamiast Full Steam Ahead wolałabym Girls Are Out no ale nie można mieć wszystkiego :P


Z pośród całej kolekcji tylko The More The Merrier nie posiada drobinek. 
Lubię miniaturki Essie, bo 5 ml to całkiem sporo lakieru i w przystępnej cenie możemy wypróbować większą część, a nawet całą kolekcje. 

a wy jaki macie stosunek do miniaturowych lakierów ?

;*
m_and_z


środa, 28 sierpnia 2013

Fotomix cz 31

 A kto tu tak śpi ? / Czekam na Jerzyka / pierogi z jagodami polane jogurtem naturalnym  <3 / Felicjan odpoczywa 

drożdżówka z porzeczkami, borówkami i owsianą kruszonką / w końcu błogie lenistwo / mój pierwszy bieg ! :D / lidlowe zakupy

śniadanie / Fura umyta :D / wycieczka rowerowa / kiko ma najładniejsze piaski

Felek znowu śpiączka :p / Świeża dostawa / Po wycieczce rowerowej czas na kolacje / Nerka - idealna na rower czy do biegania

China Glaze Heat Index / Sailor Moon <3 / prawie dwa i pół kilometra :D

Mała kawa przed podróżą / Chmurki <3 / Nowe lotki / tarta z morelami, marcepanem i migdałami

miłe popołudnie nad jeziorem / 30 minut biegu :D /sałatka na śniadanie / Pchełek wymęczony

Kluska :) / kocia joga :D / Trzeba się ruszyć / A przed snem...

'małe' przyjemności / boskie widoki / uwielbiam borówki! / jestem w niebie! rolada czekoladowa z mascarpone i jagodami

przyjemny dzień / kolano wróciło do siebie / lubię zachody słońca / chłodny wieczór więc można odpalić jakiś wosk 

poranne przyjemności / pokonałam 5 km ! / Panini! / Felek jak zwykle :p

kawa + książka / Magnum bez patyka :) / Mój Beniutek / Owsianka na zimno

piękna chmura / niedzielne popołudnie / odpowiednie zakończenie dnia / Czas na drugą część

Znowu przytłoczyłam was nadmiarem zdjęć... musicie mi wybaczyć ale narobiłam sobie duże zaległości. Tak czy siak lipiec załatwiony, jeszcze tylko fotki z sierpnia i będzie na bieżąco.
Życzę wam miłego dnia!

Buziaki ;*
m_and_z

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Essie - First Timer


Z kolekcji resort 2013 to właśnie First Timer najbardziej wpadł mi w oko. Z określeniem koloru miałam lekki problem bo przecież mięta to nie jest, więc może turkus albo seledyn.. na pewno coś w ten deseń. Moim zdaniem kolor jest wyśrodkowaniem mojito madness i turquoise & caicos. 


Konsystencja lakieru jest średnio gęsta, powiedziałabym nawet taka w sam raz. Posiadam wersje z cienkim pędzelkiem, co raczej mi nie przeszkadza. First Timer nie jest do końca łatwy w obsłudze. Jest trochę kredowy i wymaga większej uwagi podczas aplikacji. Pierwsza warstwa pozostawia smugi i prześwity , druga warstwa wszystko ładnie przykrywa. Lakier wysycha szybko pozostawiając całkiem dobry połysk.
Podobnie jak u Bikini So Teeny nałożenie top coatu powoduje powstawianie zacieków (w tym przypadku żółtych zacieków) więc trzeba radzić sobie bez niego. Warto też popracować nad gładkością płytki paznokcia bo lakier uwydatnia wszystkie zadziorki i nierówności.


Trwałość lakieru dobra - 4 dni bez bazy i top coatu , zmywanie przebiegło bezproblemowo a kolor nie odbarwił mi płytki paznokcia.


Macie FT ? Lubicie czy raczej nie wasz kolor ? :)

Buziaki ;*
m_and_z

wtorek, 20 sierpnia 2013

Seche Restore czyli żegnajcie gęste lakiery!


Nareszcie udało mi się upolować na allegro seche restore czyli rozcieńczacz do lakierów / top coatów. Pewnie większość z was już dobrze zna ten produkt jednak dla mnie to powiedzmy nowość. Nidy wcześniej nie miałam styczności z rozcieńczaczami, a przyznaje że wybór na rynku jest całkiem spory (nawet Essie za 'jedyne' 51 zł na allegro) 
Zaraz po wizycie listonosza wzięłam się do roboty. Na pierwszy ogień poszedł Top coat Good to go! kilka kropel i konsystencja topu jak nowa. To samo zrobiłam z lakierami które nie były już pierwszej świeżości. 
Jestem oczarowana tym produktem. Mam nadzieje, że lakiery nie powrócą do swojej gęstości zbyt szybko  ;) ale o tym na pewno dam wam znać.


;*
m_and_z

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Marmurkowe lakiery mam i ja! :)


W piątek odwiedził mnie listonosz i przyniósł paczkę z marmurkowymi lakierami. Tak... to wszystko wina Tamit ;) bo to Ona pokazała ja na swoim fanpage i tak mnie skusiła. Lakiery mają fajne kolory połączone z czarnymi drobinkami. Jeśli jesteście zainteresowane znajdziecie je na allegro za zawrotną cenę 12 zł + przesyłka. Szkoda tylko, że poszczególne kolory nie maja ani numerków, ani nazw ale Tamit nie próżnowała i szybko wymyśliła im imiona :))

To jak który pierwszy na paznokcie ?

Całusy :*
m_and_z

czwartek, 15 sierpnia 2013

Zakupy ostatnich tygodni


Zapraszam was na post z cyklu chwalipięta.. żeby za bardzo się nie rozdrabniać zebrałam zakupy z ostatnich tygodni czyli trochę kosmetyków i trochę ciuchów.


Na początek pielęgnacja czyli niezbędne minimum : Normalizujący żel-peeling do mycia twarzy kupiłam z ciekawości, dużo osób wychwala więc za 5 zł aż żal nie spróbować. Miętowego OS wzięłam z polecenia Tati ze względu na upały. Jest na prawdę super i przyznaje, że przekonałam się do czysto miętowego zapachu - moja złota rada ? ...omijajcie miejsca intymne szerokim łukiem  ;P
Dezodorant wzięłam bo był w promocji, a zapas zawsze się przydaje. Oczywiście coś do paznokci zawsze mile widziane więc capnęłam matujący lakier z my secret i nowe patyczki do odciągania skórek.


W końcu zdecydowałam się na kalosze Hunter. Szczerze mówiąc to 'chodziły' za mną już ponad rok. Myślę, że na pewno przydadzą mi się jesienią i zimą a także wiosną przy roztopach. Swoje kupiłam na answear , załapałam się na zniżkę -15%.


Kolejne zakupy są typowo sportowe. W lipcu zaczęłam swoją przygodę z bieganiem i już po kilku razach stwierdziłam, że miotanie się z telefonem w ręce do wygodnych nie należy. Nerkę Dakine zamówiłam na allegro, od tej pory zabieram ją na każde bieganie i rower - Dakine robi bardzo solidne akcesoria a także plecaki czy torby podróżne, więc jeśli ktoś szuka czegoś dla siebie gorąco polecam! W poniedziałek udałam się do Lidla i kupiłam dwie pary szortów za zawrotną cenę 18 zł/szt. Spodenki są bardzo wygodne, lekkie jak chmurka - idealne do biegania, na rower czy do ćwiczeń w domu. Dodatkowo zakupiłam odblaskową opaskę na ramię (zawsze to bezpieczniej!)


Moje stare adidasy niestety zakończyły swoje życie więc na ich miejsce wskoczyły nowe - Nike Lunar Forever 2. Co tu dużo pisać... są mega wygodne! Świetnie amortyzują piętę - czego głównie potrzebowałam w butach sportowych. Oprócz tego myślę, że są całkiem ładne i z powodzeniem mogłabym je zakładać do bardziej sportowych stylizacji :)

Pozdrawiam was serdecznie i życzę miłego wolnego dnia :)

Buziaki ;*
m_and_z

wtorek, 13 sierpnia 2013

Essie - Super Bossa Nova


Super Bossa Nova pochodzi z kolekcji Braziliant (lato 2011) i jest to fuksjowy róż z niebieskim i fioletowym shimmerem. Od dłuższego czasu miałam ochotę na ten kolor ale zawsze coś stawało na przeszkodzie. Bywało też tak, że sam kolor przestawał mi się podobać i wydawał mi się zbędny w lakierowej kolekcji.


Lakier aplikowało się przyjemnie, nie zalewał skórek i nie smużył. Do pełnego krycia potrzeba 2 cienkich warstw. Wysycha szybko ale nie na wysoki połysk więc potrzebna jest warstwa top coatu. Na trwałość nie można narzekać ale nie ma też nad czym wzdychać. Trzymał się 3 dni przy wzmożonym moczeniu rąk i sprzątaniu.



Lubię ten kolor ale nie wiem czy zdecyduję się na pełnowymiarową buteleczkę ;)
A wy co sądzicie o SBN ?

Buziaki ;*
m_and_z

piątek, 9 sierpnia 2013

China Glaze - Keepin' it teal


Miało być tak pięknie a wyszedł jeden wielki bubel! Niestety Keepin' it teal z letniej kolekcji China Glaze - sunsational zawiódł mnie na całej linii.


Na słabe krycie byłam nastawiona w końcu do żelek... pierwsza warstwa jest praktycznie przeźroczysta, druga jakoś zabarwia płytkę, dopiero trzecia pokazuje kolor na paznokciu.. z powodzeniem mogłabym nałożyć 4 bo w niektórych miejscach widać lekkie prześwity.
Na szczęście całość szybko wysycha i ładnie błyszczy. Kolejnym minusem jest bąblowanie.. za przeproszeniem zesraj się a nie daj się... malowałam 3 razy, robiłam długie przerwy na wyschnięcie warstw a lakier i tak bąblował. W końcu się poddałam i nałożyłam top coat, który w miarę uratował sytuację.


Jeśli chodzi o trwałość też nie jest kolorowo, lakier wytrzymał aż 2 dni... nie wiem dlaczego skoro Heat Index trzymał się na prawdę długo! 


Kolor fajny i na tym się kończy.. 
Keepin' it teal ogłaszam cie chinkowym koszmarkiem tego lata! 

Buziaki ;*
m_and_z

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Golden Rose Holiday 58


Już dawno na blogu nie było żadnego piasku i nie wiem jak to się stało ale nie pokazałam wam jeszcze ślicznej błyskotki od Golden Rose Holiday -  numerku 58.


Sam kolor trudno mi określić - na pewno ma coś z bakłażana. Oprócz tego jest po brzegi napakowany złotymi i fioletowymi drobinkami. W słońcu lub sztucznym świetle mieni się obłędnie!


Numer 58 to kolejny piasek od Golden Rose który świetnie się nakłada i w miarę dobrze zmywa.
Do pokrycia płytki potrzeba dwóch cienkich warstw. Dlaczego napisałam,  że w miarę  dobrze się zmywa? bo wszystko trochę się rozmazuje po płytce ale można to opanować większą ilością płatków kosmetycznych.

Macie go w swojej kolekcji ?
Co sądzicie o tym kolorze ?

Buziaki :*
m_and_z