sobota, 26 stycznia 2013

O.P.I liquid sand - Stay the Night


Witam wszystkich ;) postanowiłam dziś , że pokażę wam jak wygląda piaskowy lakier od O.P.I 

Stay the Night to czarna baza (lekko przeźroczysta a może powinnam napisać , że ma coś z żelka) z odpowiednią ilością czerwonego brokatu .
zanim pomalowałam nim paznokcie zakładałam , że będzie to matowy lakier z czerwonym brokatem
i bardzo miło się rozczarowałam- jak widać na zdjęciach efekt jest na prawdę piaskowy 


ku mojemu zdziwieniu lakier zmywa się bezproblemowo - wystarczy chwilę przytrzymać płatek nasączony zmywaczem - nic się nie ciągnie (na szczęście ! bo brokatów nikt nie lubi zmywać)


Jeśli chodzi o aplikacje to jest standardowo tak jak we wszystkich lakierach O.P.I . Wygodny pędzelek , lakier nie rozlewa się na skórki . Do pełnego krycia potrzebujemy dwie średnie warstwy. 
Schnie odrobinę dłużej niż zazwyczaj - ale myślę , że to z powodu piasku.



Jak wam się podoba piaskowa propozycja od O.P.I ?

pozdrawiam was serdecznie! 
m_and_z

środa, 23 stycznia 2013

kilka lakierowych nowości


Witam was kochani :) wpadłam na chwilę , żeby pokazać wam kilka lakierowych nowości.
W poniedziałek listonosz przyniósł zamówienie z victoria's beauty.
Niestety ostatnio nie wyrabiam z czasem i na swatche będziecie musiały trochę poczekać.. 
a może chcecie któryś kolor zobaczyć jako pierwszy ?
Buziaki ;*
m_and_z

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Bell Air Flow nr 16


Bell Air Flow nr 16 to brudny róż ze srebrnym shimmerem. Kupiłam go jakiś czas temu na promocji w biedronce za jakieś 6 zł (?)


Aplikacja jest przyjemna , pędzelek tradycyjny - równo rozprowadza lakier po płytce paznokcia , nie zalewa skórek


do pełnego krycia potrzebujemy dwóch cienkich warstw .  Lakier w miarę szybko wysycha i daje średni połysk ( ja użyłam top coatu)



jak wam się podoba ?

Przepraszam , że posty dodaję z taką a nie inną częstotliwością.
Na uczelni mam teraz gorący okres.. kończę pisać pracę inżynierską i pod koniec miesiąca mam obronę.
Trzymajcie kciuki ;-)

Pozdrawiam was serdecznie !
m_and_z

środa, 16 stycznia 2013

Golden Rose Jolly Jewels 103


Jeśli nie znudził wam się na paznokciach błysk , przepych i lakiery Golden Rose z kolekcji Jolly Jewels to dobrze ;)


Przyszedł czas na prezentacje koloru 103 . Przyznam , że zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia ale jakoś nie miałam odwagi nałożyć go na paznokcie. 


Do aplikacji podchodziłam dwa razy . Za pierwszym razem nałożyłam dwie warstwy po czym szybko je zmyłam bo moje paznokcie wydawały mi się takie oblepione . Za drugim razem nałożyłam jedną warstwę Essie w kolorze topless & barefoot i na to jedną warstwę JJ 103
W tej kombinacji efekt końcowy zadowolił mnie w 100%. 

Jolly Jewels 103 to złota drobinkowa baza w której zatopiony jest bladoróżowy brokat w kształcie plastrów miodu. Nakłada się go przyjemnie , w miarę równo rozprowadza się po płytce paznokcia. Pędzelek jest wygodny i nabiera odpowiednią ilość lakieru. 


lakiery których użyłam :
Golden Rose Jolly Jewels 103
Essie topless & barefoot


Jak wam się podoba ?
a może złoto i brokat to nie wasza bajka ?

Buziaki ;*
m_and_z

wtorek, 15 stycznia 2013

małe apteczne zakupy


Wczoraj przyszła paczka z apteki ( jeśli ktoś chce wiedzieć z jakiej zapraszam -> tu  :) )
Z racji tego , że skleroza nie boli i zostawiłam swój żel do mycia twarzy w domu byłam zmuszona do zakup czegoś nowego. Od jakiegoś czas przymierzałam się do Cetaphil więc skoro nadarzyła się okazja trzeba było ją wykorzystać. Kosztował 28.50 więc cena dobra w porównaniu do innych aptek . Gratisowo dostałam próbkę balsamu .
Moja zielona Bioderma powoli sięga dna więc wzięłam sobie różową dla odmiany 2x250 ml  (jednak lepiej używa się w mniejszej butelce) . Za dwie buteleczki zapłaciłam niecałe 40 zł więc jak najbardziej się opłacało ;)

Jeśli używałyście emulsji Cetaphil chętnie poczytam wasze opinie .

Pozdrawiam serdecznie 
m_and_z

niedziela, 13 stycznia 2013

Ulubieńcy 2012 - przyjemności

To już ostatnia część ulubieńców 2012 - przyjemności 


1. Woski Yankee Candle : Umilały mi dni i wieczory spędzone w mieszkaniu . Bardzo intensywne , ciekawe kombinacje zapachowe . Jeśli miałabym wybrać dwa najj to z pewnością byłoby to  : red velvet i pink dragon fruit
2. Czytnik ebooków Kindle : najlepszy zakup 2012! Co tu więcej pisać - mogę go zabrać wszędzie gdzie tylko chce , jest lekki i mieści w sobie dużo , dużo książek ;-)


W tej kategorii umieściłam również moje perfumy - psikadła - zapachy (jak zwał tak zwał)
Od razu muszę zaznaczyć , że nie będę nawet próbowała opisywać zapachów - nut głowy , serca i czegoś tam jeszcze - kompletnie się na tym nie znam.

Zapach musi mi się spodobać tak , że nie mogę przestać o nim myśleć - wtedy na pewno go kupię .. a gdy dobije dna będę chciała go znowu.

3. Suddenly - Madame Glamour : Lidlowa wersja Chanel Coco Mademoiselle która jest rewelacją . Skoro nie widać różnicy to po co przepłacać ? :D
4. Azzaro - Now : bardzo świeży , wiosenno - letni 
5. Guess- Guess : słodki i trochę ciężki ale nie przyprawia o ból głowy . Używam głównie w miesiącach chłodniejszych 


To by było na tyle ;-)
Pozdrawiam was serdecznie ;*
m_and_z

sobota, 12 stycznia 2013

Ulubieńcy 2012 - Kolorówka


Kolorówki jest trochę mniej niż pielęgnacji chociaż zazwyczaj jest odwrotnie ;) . Do ulubieńców 2012 wybrałam produkty które sprawdziły się u mnie w rewelacyjnie a niektóre z nich gościły na mojej twarzy codziennie .


1. Essence eyebrow stylist set : jaśniejszy cień idealnie pasuje do koloru moich brwi , z wyglądu lichy pędzelek bardzo dobrze rozprowadza produkt. Używałam codziennie i nie wyobrażam sobie makijażu bez tego produktu.
2. L'Oreal Volume Millian Lashes : pięknie rozczesuje rzęsy, podnosi je i pogrubia. Wytrzymuje na rzęsach wiele godzin , nie ma tendencji do kruszenia. Ma wygodną sylikonową szczoteczkę .
3. Wibo Eliksir : Odkryte pod koniec roku . Śliczne kolory , przystępna cena . Rewelacyjnie wyglądają na ustach , dobrze nawilżają .
4. Kobo Fashion colour : moje kolejne szminkowe odkrycie. Ładne kolory , kremowe wykończenie i niezła trwałość na ustach.
5. Baz pod cienie Cashmere : używałam jej praktycznie przy każdym makijażu. Mam bardzo tłuste powieki a dzięki niej wszystko trzymało się na swoim miejscu przez wiele godzin
6. Lily Lolo podkład mineralny w kolorze China Doll : dla mnie numer jeden wśród podkładów. Nie wyobrażam sobie sięgnąć po coś innego niż mineralny podkład. Jest mega wydajny , idealnie stapia się ze skórą , długo trzyma się na twarzy i co najważniejsze - nie zapycha porów 
7. My secret eyeliner : odkryłam je jakoś na wakacjach i totalnie się w nich zakochałam . Wytrzymywały cały dzień (nawet upalny) bez bazy na powiece - bez efektu ksera 


8. Lakiery do paznokci marki Essie : to mój bezapelacyjny ulubieniec roku. Piękne kolory , świetna jakość i   chyba uzależnienie..;)
9. O.P.I : lakiery z kolekcji Skyfall - błyskotki które już na zdjęciach promocyjnych przyprawiły mnie o szybsze bicie serca .


Macie jakiegoś swojego ulubieńca wśród tych produktów ?

Buziaki :*
m_and_z

wtorek, 8 stycznia 2013

Ulubieńcy 2012 - część pierwsza : pielęgnacja

Zbierałam się do tej notki ponad tydzień i sama nie wiedziałam do końca w jakiej ma być formie. Z racji tego , że w tym miesiącu nie mam za dużo wolnego czasu bo mam obronę postanowiłam nie rozpisywać się na temat tych produktów bo być może będą miały swoje recenzje.
Dziś przedstawiam wam pierwszą część moich ulubieńców 2012 pielęgnacje :

Twarz : przez większość roku królowały u mnie dwa produkty Avene : żel do mycia twarzy z serii Cleanance(1) ( kupuję butelka za butelką) oraz Triacneal(3) , który świetnie oczyszcza moją skórę.
Do zmywania makijażu używałam micela Bioderma Sebium(2) ( jest równie dobry jak różowa wersja z tym , że zielona jest przeznaczona do skóry tłustej)


Maseczek sklepowych nie używam i staram się trzymać od nich z daleka. Rewelacyjnie sprawdziła się u mnie francuska glinka zielona(4) zamówiona na Zrób sobie krem (chociaż to bez różnicy czy będzie z Biochemii Urody czy z Mazideł albo z jakiegoś innego sklepu). Jako nawilżacza twarzy namiętnie używałam olejów : świetnie sprawdził się u mnie olej z pestek arbuza(5) i olej z krokosza barwierskiego (który niestety mi się skończył)


Włosy: Jeśli chodzi o odzywki zdecydowanie moje serce podbiła Isana z olejem babasu (która jak wiecie została wycofana) niestety nie wyczaruje jej z podziemia dlatego zaczęłam używać różowej wersji(6) i o dziwo okazała się prawie tak samo dobra jak tamta ;). Do olejowania włosów używałam oleku z alterra (granat i awokado) oraz sławnego olejku alverde o przepięknym zapachu czarnej porzeczki(7) . W chwilach większego przesuszenia na końcówki nakładałam olejek makadamia (8)


Szampony które używałam namiętnie i które się u mnie sprawdziły to Alterra z kofeiną (9) i Pharmaceris H-Keratineum (10)


Dłonie: w tej kategorii najlepiej sprawdził się u mnie krem Isana Med(11) który kosztuje grosze a działa cuda z moimi mocno przesuszonymi łapkami . Do usuwania skórek totalnie oczarował mnie produkt od Sally Hansen(12) ( zauważyłam , że u niektórych z was też pojawił się w ulubieńcach roku)


Jestem ciekawa czy których z tych produktów jest waszym ulubieńcem a może jednym z bubli ?
Chętnie poczytam w komentarzach :)

p.s jutro postaram się dodać drugą część ulubieńców - kolorówkę.

Buziaki :*
m_and_z


poniedziałek, 7 stycznia 2013

miss sporty metal flip - 050


Większość z was była ciekawa jak miss sporty będzie wyglądał na paznokciach więc czym prędzej pokazuje swatche ;-)


kolor totalnie mnie oczarował - zieleń pomieszana ze złotem i różowo fioletowa poświata którą widać dopiero pod odpowiednim kątem lub w sztucznym świetle. Po prostu bajka.


lakier dobrze kryje przy dwóch warstwach , pociągnięcia pędzelka są lekko widoczne - co niestety jest wadą lakierów duochrome

Bajka kończy się jeśli mam coś napisać o pędzelku i aplikacji - dla mnie koszmar. Nigdy wcześniej nie używałam lakierów miss sporty i nie mam porównania..

Przy krótkich paznokciach pędzelek jest okropny - źle przycięty , za gruby . Nabiera zbyt dużą ilość lakieru i ma tendencje do zalewania skórek.
Może trafił mi się felerny pędzelek? szkoda ,że nie zrobiłam zdjęcia...



i jak wam się podoba 050 ? Skuszone czy raczej odstraszają was problemy z aplikacją ?

pozdrawiam ;-)
m_and_z