Taki był plan ale wyszło jak zwykle... w sumie to chciałam kupić tylko biały lakier -ale do rzeczy.
W Naturze wzięłam biały lakier Sensique który będę nakładać pod neony. Aż trudno w to uwierzyć ale w mojej całkiem sporej kolekcji brakuje podstawowych kolorów: Białego i Czarnego. Oczywiście w ręce wpadł mi drugi lakier - my secret w kolorze kiwi. Oprócz lakierów wzięłam cukrowy peeling do ciała z Farmony o cudownym zapachu wiśni i porzeczki. Normalnie mogłabym go zjeść łyżką!
W Rossmannie wzięłam kolejną butelkę żelu pod prysznic Old Spice (jest na promocji :P) i lżejszą wersję kremu nawilżającego Mixa. Niestety Mixa z 8% gliceryny jest trochę za ciężka na upały więc stosuje ją na noc. Mam nadzieję, że wersja 6% sprawdzi się dobrze. O kremie dam znać za jakiś czas - myślę, że porównam go z wersją 8%.
I jeszcze zbliżenie na lakiery
Życzę wam miłego dnia ;)
Buziaki ;*
m_and_z
tez mam ten lakier - kiwi :) fajny pomysł z białym pod neony :) wypróbuje!
OdpowiedzUsuńApropos tytułu- znam to:))
OdpowiedzUsuńKiwi jest fajnym kolorem ;D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ten lakier My Secret w kolorze kiwi, wygląda zupełnie jak wnętrze tego owocu :) Ciekawe jak będzie pachnieć..
OdpowiedzUsuńSama muszę kupić biały, podstawowy lakier. Pozdrawiam i zapraszam do mnie na nowy post ;)
świetnie chłodzi żel miętowy z Original Source - mój no1 na upalne dni lub po treningu :))
OdpowiedzUsuńLakiery z My Secret bardzo lubię - moim ostatnim nabytkiem z tej firmy był neonowy żółty kupiony na wesele i trzymał jak ta lala i kolor ostro dawał po oczach! Ciekawe jak to kiwi będzie wyglądało na pazurkach :)
U mnie kończy się tak samo- wchodzę po waciki a wychodzę z innymi mniej lub bardziej potrzebnymi rzeczami.
OdpowiedzUsuń^^ skąd ja to znam :P wyszłam po jedną rzecz, wróciłam z kilkoma!
OdpowiedzUsuńten biały Sensique jest świetny, sprawdza się super pod neonami.
Nawet wąchałam kiedyś ten peeling:D Piękny zapach:D
OdpowiedzUsuńHe he jakbym o sobie czytała ;) ciekawa jestem tego kremu z Mixy ;)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam, mam omijać drogerie szerokim łukiem, ale zawsze tak wykombinuję żeby do niej wejść :) Ciekawa jestem tego kremu MIXY, wahałam się między nim a kremem na zaczerwienia CC+ i ostatecznie wybrałam ten drugi, ale ten wybrany przez Ciebie też mnie kusi.
OdpowiedzUsuńhaha ja zawsze idę tylko po żarcie dla kota ;)
OdpowiedzUsuńhahaha no właśnie, a na żarciu nigdy się nie kończy ;D
Usuńten lakier z My Secret ma piękny kolor :)
OdpowiedzUsuń