Witam wszystkich ;) postanowiłam dziś , że pokażę wam jak wygląda piaskowy lakier od O.P.I
Stay the Night to czarna baza (lekko przeźroczysta a może powinnam napisać , że ma coś z żelka) z odpowiednią ilością czerwonego brokatu .
zanim pomalowałam nim paznokcie zakładałam , że będzie to matowy lakier z czerwonym brokatem
i bardzo miło się rozczarowałam- jak widać na zdjęciach efekt jest na prawdę piaskowy
i bardzo miło się rozczarowałam- jak widać na zdjęciach efekt jest na prawdę piaskowy
ku mojemu zdziwieniu lakier zmywa się bezproblemowo - wystarczy chwilę przytrzymać płatek nasączony zmywaczem - nic się nie ciągnie (na szczęście ! bo brokatów nikt nie lubi zmywać)
Jeśli chodzi o aplikacje to jest standardowo tak jak we wszystkich lakierach O.P.I . Wygodny pędzelek , lakier nie rozlewa się na skórki . Do pełnego krycia potrzebujemy dwie średnie warstwy.
Schnie odrobinę dłużej niż zazwyczaj - ale myślę , że to z powodu piasku.
Jak wam się podoba piaskowa propozycja od O.P.I ?
pozdrawiam was serdecznie!
m_and_z
Niesamowicie ciekawy efekt. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńoj chyba nie dla mnie :O
OdpowiedzUsuńWspaniały efekt :) podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuń<3 kocham!
OdpowiedzUsuńto prawdziwa skałka wulkaniczna na paznokciach :D
Super wygląda! Bardzo oryginalnie i zaczepnie.
OdpowiedzUsuńCudo! :)
OdpowiedzUsuńbędzie mój! wygląda świetnie, chyba najlepiej z całej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
bardzo mi sie podoba. extra!!!!!
OdpowiedzUsuńTo jest ten sygnowany przez Mariah Carey? Właśnie zamówiłam sobie miniaturki i czekam jak mi przyjdą ;) Zobaczymy jak ja się z nimi polubię :P Bo ten tutaj mi się podoba.
OdpowiedzUsuńtak , to z kolekcji Maryśki :P
UsuńPodoba mi się :) A nie "czepia" się, np. ubrań?
OdpowiedzUsuńna szczęście się nie czepia :)
UsuńTo jestem miło zaskoczona. Teraz muszę sobie znaleźć pretekst, by go kupić :p
UsuńSuper efekt, byłbym w stanie się skusić gdyby nie obecne ograniczenia finansowe :P
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, bardz ciekawy efekt, kojarzy mi się z lawą. Ja nie czułam się przekonana do "piasku" dopóki nie zobaczyłam kolekcji Zoyi PixieDust. Po prostu przepadłam, coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńCUDOWNOŚCI!!!!!!!!! <3 ej, jakbyś szukala dla niego nowego domu to wiesz gdzie mnie szukać?!!! <3
OdpowiedzUsuńjak coś to napiszę do Ciebie :p ale wiesz.. nie rób sobie wielkich nadziei , że będę chciała się go pozbyć :D
Usuńtak sądziłam ale spróbować zawsze warto :D
Usuńjak dla mnie efekt fantastyczny! :)
OdpowiedzUsuńUfff... Jakoś mnie nie ciągnie tak jak ciągnął Skyfall :D
OdpowiedzUsuńJeszcze takiego nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńTen lakier jest piękny w szczególności, jak się położy nabłyszczacz!:) Musi wpaść w moje łapki:D
OdpowiedzUsuńA mi jakoś niespecjalnie te piaski przypadły do gustu, ale przynajmniej coś nowego :P
OdpowiedzUsuń... o łaaaaaaaaaaa.... :o
OdpowiedzUsuńNiesamowicie wygląda na paznokciach! :D
Śmieszny, ale całkiem fajny :) na szczęście nie kusi mnie aż tak :)
OdpowiedzUsuńwow, oszałamiający efekt!
OdpowiedzUsuńekstra efekt!
OdpowiedzUsuńHmmm... Szczerze mówiąc ta seria mnie raczej nie kusi :) i dobrze dla portfela!:P
OdpowiedzUsuńdzięki za radę :) peelingi enzymatyczne zupełnie na mnie nie działają. próbowałam już owocowych sypańców i drogeryjnych - mogę trzymać je na twarzy dużo dłużej i nic się z moją skórą nie dzieje. złuszczam suche miejsce wokół ust peelingiem cukrowym z olejkami i jest już lepiej :) do tego grube warstwy kremu przed wyjściem, na noc olejek i masło do ust nivea. mam nadzieję, że to już końcówka, bo czuję, że mogę się już uśmiechać bez obawy o bolesne pęknięcia. a oleju z pestek winogron nigdy nie używałam - jak tylko załapię jakieś przesuszenie, na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
całkiem ciekawy. rzeczywiście jak piasek, szkoda tylko, że kolory takie mało piaskowe
OdpowiedzUsuńjest genialny i pięknie wygląda na takich krótkich paznokciach!
OdpowiedzUsuńsuper efekt :) pierwszy raz słysze o piaskowych lakierach :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuń