Ciągle błądzę i nie mogę znaleźć ideału... ostatnio szukam dobrego szamponu który poradzi sobie z łupieżem i przesuszoną swędzącą skórą głowy. Był pharmaceris który na początku sprawdził się całkiem dobrze ale złagodził objawy tylko w połowie, później był emolium który owszem nawilżał ale problem łupieżu pozostał.
Nie pozostało mi nic innego jak próbować dalej - tym razem skusiłam się na Flos-lek ElastaBion S łupież suchy, łupież pstry. Użyłam go dopiero jeden raz i nie chce zapeszać ale zrobił tyle ile pharmaceris po miesiącu stosowania. Więcej napiszę za jakiś czas ;-) ...trzymacie kciuki bo być może flos-lek rozwiąże mój irytujący problem .
Używałyście szamponów flos-lek ?
Chętnie poczytam wasze opinie ;)
Buziaki;*
m_and_z
No to trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńmój "stary" stosuje ten drugi na łupież tłusty i mu pomógł :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńMocno trzymam kciuki. Ciekawa jestem jak się sprawdzi przy dłuższym stosowaniu.
OdpowiedzUsuńO...czekam na recenzję :) mam nadzieję, że się uda, bo z chęcią sama bym go kupiła :)
OdpowiedzUsuńech, ja mam ten sam problem: wypróbowałam wiele szamponów, najlepiej sprawdza się u mnie Vichy Dercos, teraz od dwóch tygodni stosuję Pirolam z apteki i jest ok!
OdpowiedzUsuńUżywałam produktów z tej firmy, ale nie działały tak na mnie jak sterydy. Wiem, że sterydów nie można brać długo, jednak z moim silnym łupieżem pstrym jedynie mocne leki wygrywają.
OdpowiedzUsuńJeśli twój szampon nie może w pełni usunąć skutków łupieżu pstrego, to musisz pomyśleć nad zmianą, gdyż nawet jeśli Ci się to w końcu uda to pewnie choroba i tak nawróci za jakiś czas. Potrzebujesz czegoś mocniejszego. Dobrym rozwiązaniem jest zestaw Pityver. Dzięki odpowiednim składnikom i trzyelementowej formule po pierwsze zwalczy przyczynę choroby, a także wzmocni odporność twojej skóry, dzięki czemu choroba nie nawróci.
OdpowiedzUsuńTo mi właśnie Pityver bardzo pomógł :) Jestem mega szczęśliwa, że udało mi się tak szybko wyleczyć z łupieżu pstrego. To chyba najgorsza dolegliwość jaką miałam, ale z Pityverem dałam radę. Cały zestaw to dla mnie prawdziwy dermocud :)
OdpowiedzUsuń