Budding Romance to dość dziwny kolor - połączenie zgniłej zieleni z musztardą delikatesową . Myślę , że wielu z was nie przypadnie do gustu bo więcej w nim brzydoty niż piękna.
Lakier pochodzi z kolekcji Avant Garden i przyznaje , że zainteresował mnie od samego początku.
Konsystencja lakieru średnio rzadka , dobrze rozprowadza się po płytce paznokcia , nie zalewa skórek . Pierwsza warstwa zostawia smugi które bez problemu przykryjemy drugą warstwą. Lakier w miarę szybko wysycha na umiarkowany połysk , nie bąbluje .
Jesteście za czy przeciw?
jestem bardzo ciekawa waszych odczuć ;-)
Buziaki ;*
m_and_z
momentami stwierdzam że coś w nim jest ale przez większość czasu jednak jestem na nie :p
OdpowiedzUsuńMam tak samo :P
UsuńZakochałam się w tym lakierze od pierwszego wejrzenia. Piękny brzydal :) bardzo lubię takie kolory- ten podoba mi się chyba najbardziej z całej kolekcji. Taka piękna, zgniła zieleń :D
OdpowiedzUsuńale brzydal :P chociaż ma coś w sobie
OdpowiedzUsuńim jest coś brzydsze tym bardziej mi sie podoba :D tak jest ze wszystkim :)
OdpowiedzUsuńSraczkowaty ale ładny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M
faktycznie, interesujący kolor.
OdpowiedzUsuńMiałabym problem z jego określeniem :P
Piękny kolor! uwielbiam zielenie:)
OdpowiedzUsuńobserwuje i w wolnej chwili zapraszam do mnie:)
Pozdrawiam!
a mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńNie moja bajka, ale ja po prostu nie lubię zieleni ani żółci na paznokciach (dodam, że wyłącznie na swoich, bo u kogoś zdarza mi się zachwycić takim odcieniem) :)
OdpowiedzUsuńmam w tym kolorze komin, pasowałby mi zatem do ubrania :))
OdpowiedzUsuńojj cudo :D chciałabym <33
OdpowiedzUsuńmasz racje brzydal z niego aż mnie odrzuca ;x
OdpowiedzUsuńTaki brzydki, że aż ładny :D
OdpowiedzUsuńNa tą porę roku niekoniecznie, ale na jesień może bym sobie kupiła :)
Oj nie moja bajka zupełnie. W życiu bym po niego nie sięgnęła ;p
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką takich kolorów :)
OdpowiedzUsuńHmmm.. kolor dość ciekawy :) Ale nie sądzę, żebym sama się na taki zdecydowała - to nie moja bajka. Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że kolor nietuzinkowy, oryginalny i wzbudzający skrajne emocje. Raczej nie moje klimaty, ale na Twoich pazurkach prezentuje się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNiby Ok ale coś z nim jest nie tak ;) Może to kwestia przyzwyczajenia ;)
OdpowiedzUsuńkolor ciekawy, ale dla mnie bardziej na okres jesienny niż wiosenno-letni... brzydoty odmówić mu nie można, ale chętnie bym go wypróbowała :D przyomina trochę bagienko Shreka!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Jestem za! Lubię ciekawe i intrygujące kolory, a ten taki jest:D
OdpowiedzUsuń