Bikini so teeny pochodzi z zeszłorocznej letniej kolekcji i jest przepięknym błękitem z domieszką fioletowych tonów. Lakier posiada maleńkie srebrne drobinki które niestety są prawie niewidoczne na paznokciach.
Konsystencja średnio gęsta , pierwsza warstwa pozostawia lekkie smugi natomiast druga wszystko wyrównuję i zapewnia całkowite krycie. Lakier nie zalewa skórek i całkiem przyjemnie rozprowadza się po płytce paznokcia. Czas wysychania jak w przypadku lakierów essie - szybki :)
Z moich obserwacji wynika że BST nie lubi się z żadnym top coatem - po nałożeniu lakieru nawierzchniowego pojawiają się lekko fioletowe zacieki. Próbowałam już kilka razy i cały czas jest to samo. Wniosek z tego taki, że przy tym kolorze najlepiej odpuścić sobie używanie top coatów ;)
a wy co myślicie o tym kolorze ?
Czy któraś z posiadaczek tego koloru też zauważyła zacieki po nałożeniu top coatu ?
Pozdrawiam was serdecznie!
m_and_z
u mnie pod każdym top coatem ciemnieje ale bez smug..
OdpowiedzUsuńUwielbiam go. Po Seche Vite niestety trochę ciemnieje, ale nie widzę nieregularnych zacieków. Najładniej wygląda bez topu.
OdpowiedzUsuńjest cudny :) nie ma co tu dużo gadać :D
OdpowiedzUsuńMam go i lubię, ale właśnie ubolewam, że te drobinki są tak słabo widoczne;/
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, od zawsze mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńśliczny jest, mam na niego ochotę :)
OdpowiedzUsuńAle ładny kolorek! Przez te delikatne fioletowe tony odróżnia się od większości błękitów, które są na każdym kroku.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu pomalować nim paznokcie!
OdpowiedzUsuńMam podobny kolor z innej firmy i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńŚliczny odcien! Idealny na lato :)
OdpowiedzUsuńNie mam go,ale cudny jest:)
OdpowiedzUsuńU mnie też niestety pojawiają się zacieki po użyciu Sally Hansen, Insta - Dri Anti -Chip Top Coat.Chyba trzeba sobie rzeczywiście odpuścić użycie top coatu.
OdpowiedzUsuńkultowy już w blogosferze lakier :D
OdpowiedzUsuńpiękny jest
Nie kupila bym go,ale na twoich paznokciach wyglafa slicznie. Wakacyjnie. Widze do niego zolte shorty:-)
OdpowiedzUsuńten kolor jest piękny ;)))
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie błękity! Z drugiej strony ciekawa sprawa z Topem, że tak reaguje, jeszcze się z czymś takim nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńuwielbiam nazwy lakierów Essie :D
OdpowiedzUsuńStrasznie lubię ten lakier za kolor, ale u mnie nawet bez topu widać te fioletowe zacieki- już miałam go reklamować, ale to podobno urok tego koloru. Szkoda, bo strasznie mnie to irytuje:(
OdpowiedzUsuńpiękny :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba :)
kolor piękny ,ale wkurza mnie to ,że przy topie się robią te smugi. myślałam ,że ja trafiłam na jakiś feler :P
OdpowiedzUsuńśliczny kolor :)
OdpowiedzUsuń