niedziela, 25 listopada 2012

Zimowe żele Original Source



Jakiś czas temu kupiłam dwa nowe żele pod prysznic z zimowej limitki Original Source . Wiem... nie powinnam kupować żadnych żeli pod prysznic bo zapasy są na prawdę duże.. ale OS mają tak obłędne zapachy , że nie mogłam się powstrzymać !
Sama nie wiem który podoba mi się bardziej Pomarańcza i Lukrecja czy może Śliwka i syrop klonowy 

A wy już wąchałyście nowe zimowe zapachy ?

;*
m_and_z

13 komentarzy:

  1. Mnie się ich zapachy strasznie nie podobają, w sumie jak żadnego z ich żeli, nie wiem jakaś przeczulona chyba jestem ;//

    OdpowiedzUsuń
  2. mam sliwke.zapach cudny.ale jak juz pisalam nie kupie ich wiecej bo w trakcie mycia nie czuc tego za specjalnie i po zmyciu nie zostaje wogule . nic nie czuc! fajnie sie pieni, ale szalu nie ma!tylko do wachania to obczaje sobie jak bede w ross!

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam pomarańcz w lukrecją

    OdpowiedzUsuń
  4. Też się na nie skusiłam i do tego dorzuciłam truskawkę z poprzedniej limitki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wąchałam, ale średnio mi się spodobały i raczej ich nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wąchałam, ale wierzę, że są cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oba już stoją pod prysznicem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mam oba i zapachy są świetne, ale niestety wysuszają mi skórę :(
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie była tylko pomarańcza i lukrecja. Nie kupiłabym, bo mam spore zapasy, ale kupon z Rossneta mnie przekonał ;) I się opłacało- obłędny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O masz! Zapomniałam na nie zerknąć :/ mam nadzieję, że jeszcze w piątek będą :) mam też trochę żeli, ale to się nie zmarnuje :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :) Jest mi niezmiernie miło, że tutaj zaglądacie!

Osoby Anonimowe proszę o zostawienie imienia - lubię wiedzieć z kim mam przyjemność. Komentarze obraźliwe lub spam będą usuwane.