Wczoraj dotarło do mnie małe zamówienie z allegro. Po wielu tygodniach gdybania w końcu zdecydowałam się na top coat Seche Vite (mam nadzieję , że nie zgęstnieje zbyt szybko :P)
Do top coatu dołączył kolejny Essiak - tym razem padło na metaliczną kolekcję przed którą wzbraniałam się nogami i rękami ale tak po prawdzie przecież nie miałam 'czystego' srebrnego lakieru...
Pozdrawiam was serdecznie i życzę miłego dnia
m_and_z
marzy mi się Seche Vite:)
OdpowiedzUsuńa ja zanim zaczęłam się jarać seche vite kupiłam sobie wysuszacz top coat z sally hansen:)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak Twoj top coat ;) ja wczoraj kupiłam z Golden Rose i jest super..to mój pierwszy więc na razie zbytnio się na tym nie znam :D ale wynalazek genialny ;))
OdpowiedzUsuńoj, przymierzam sie do sv od dłuższego czasu, ale raczej do tej mniejszej pojemności ;) śliczny essiak!
OdpowiedzUsuńZ tej kolekcji mam złotko;)
OdpowiedzUsuńSV niestety w połowie bezlitośnie wysycha, podobno warto zainwestować w rozcieńczacz (tej samej firmy) lub kupować malutkie buteleczki i potem je stopniowo uzupełniać...
OdpowiedzUsuńPrzy okazji - jeśli masz chęć wziąć udział w zabawie, to będzie mi miło, bo Cię otagowałam:
http://dziewczynazkotem.blogspot.com/2012/11/to-i-owo-o-mnie.html
no właśnie mam zamiar zainwestować w rozcieńczacz :P ale tak z drugiej strony sprytnie to sobie wymyślili :D
UsuńSreberko śliczne:) Ja swój SV rozcieńczyłam w połowie butelki takim płynem od Inglota i go popsułam, więc nie warto ryzykować. Czekam na paczuszkę z ebaja z kilkoma Essiakami;)
OdpowiedzUsuńno ja nie będę ryzykować innymi płynami niż ten od SV.
UsuńJestem bardzo ciekawa co zamówiłaś ;))
Zapraszam, otagowałam Cię:): http://nail-polish-gatherer.blogspot.com/2012/11/nominacje-otrzymaam-od-trzech-dziewczyn.html
OdpowiedzUsuńmuszę zainwestować w Essie bo chyba warto ;) tak często je oglądam.. w końcu się skusze ;)
OdpowiedzUsuńmój SV niestety zaczyna zmieniać gęstość, a jestem w połowie opakowania... ale za działanie można mu to wybaczyć :)
OdpowiedzUsuń