Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Lily Lolo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Lily Lolo. Pokaż wszystkie posty

piątek, 13 grudnia 2013

Zakupy ostatnich tygodni


Dziś zapraszam was na post z zakupami które poczyniłam w ciągu trzech tygodni nieobecności na blogu. Ostatnio staram się być w miarę oszczędna i nie kupować co wpadnie mi w ręce ;) jak widzicie ograniczyłam się również z kupnem lakierów... ale przyznaje, że walka z nałogiem jest bardzo ciężka :P


Zamówienie z mojej ulubionej apteki (apteka melisa) czyli:
1. Emolium, szampon nawilżający - to już druga butelka i obecnie jest to mój ulubiony produkt do
mycia włosów.

2. Pirolam szampon przeciwłupieżowy - jedno opakowanie już zużyłam, drugie czeka na gorszą chwilę
(mam nadzieję, że nie prędko nadejdzie). O tym szamponie mam zamiar napisać osobny post, ponieważ naprawdę pomógł mi w walce z łupieżem.
3. Avene Triacneal - nie wiem które to opakowanie, bo szczerze mówiąc straciłam rachubę. Tracneal używam od ponad 2 lat (w okresie jesienno-zimowym na całą twarz, wiosna-lato punktowo na wypryski)
4. Do zamówienia dostałam dwie próbki żelu do mycia twarzy Avene Cleanance, który znam i bardzo lubię, a opakowania o pojemności 25 ml świetnie sprawdzą się na weekendowe wyjazdy.


Oraz zlepek zakupów z Rossmanna, Hebe i Costasy.pl
5. Lily Lolo podkład mineralny w kolorze China Doll - nie wyobrażam sobie makijażu bez tego podkładu (kilka słów o nim znajdziecie Tutaj )
6. Wibo eliksir z jedwabiem - na tą niewinną buteleczkę skusiłam się głównie za sprawą Mani i Tamit  ;)
7. Wibo Wow sand effect nr 4 - idealnie wpasuje się w świąteczny klimat
8. Kwik Kote top coat - w końcu i ja skusiłam się na ten top coat. Polubiłam się z nim od pierwszej aplikacji chociaż moim ideałem nie zostanie.
9.  Max Factor Eye Brightening mascara - ten tusz do rzęs od dawna za mną chodził. Skusiłam się na niego podczas promocji -40% i normalnie żałuje, że wzięłam tylko jeden.. najlepszy tusz jaki miałam!
10. Baby Lips  w kolorze Pink Punch - całkiem fajny produkt, który ślicznie pachnie i daje lekko różowy kolor na ustach a także przyzwoicie nawilża.
11. Original Source Coconut - kokos to jedna z moich ulubionych nut zapachowych na zimę. Dla wszystkich kokoso-maniaczek to pozycja obowiązkowa! :)

Macie jakieś ulubione produkty spośród tych które ostatnio kupiłam ?
A może kupiłam któregoś z waszych bubli ?
Chętnie poczytam w komentarzach.
Buziak ;*
m_and_z

sobota, 9 marca 2013

Lily Lolo : uzupełniony zapas i mała nowość


Kilka dni temu zrobiłam kolejne zamówienie Lily Lolo. Jak już wiecie albo i nie - Lily Lolo skradło moje serce do tego stopnia że nie wyobrażam sobie użycia innego podkładu niż mineralny . Moja cera go uwielbia ale o tym już pisałam ;)




















Jakiś czas temu Lily Lolo wprowadziło do sprzedaży próbki podkładów , bronzerów i pudrów wykończeniowych. Świetna sprawa dla tych którzy nie chcą w ciemno zamawiać pełnego wymiaru . Próbki mają gramaturę od 0,5-0,75g (w zależności od produktu) i kosztują 9.90 zł.

Oprócz podkładu przygarnęłam miniaturkę pudru wykończeniowego Translucent Silk.


Ze strony producenta : Transparentny mineralny puder o jedwabistej konsystencji, który dzięki zawartości rozpraszającej światło miki, optycznie redukuje widoczność drobnych zmarszczek oraz niedoskonałości.

Po wstępnych testach jestem zachwycona . Puder świetnie matuje i nie jest to płaski mat - twarz jest bardzo delikatnie rozświetlona. Cera wygląda zdrowo a trwałość makijażu znacznie wydłużona.
Na pewno zamówię pełnowymiarowe opakowanie i napiszę o nim oddzielny post ;-)

Lubicie Lily Lolo ? A może posiadacie Translucent Silk ? 
z chęcią poczytam w komentarzach.

Pozdrawiam was serdecznie i życzę miłej soboty !
 m_and_z

sobota, 12 stycznia 2013

Ulubieńcy 2012 - Kolorówka


Kolorówki jest trochę mniej niż pielęgnacji chociaż zazwyczaj jest odwrotnie ;) . Do ulubieńców 2012 wybrałam produkty które sprawdziły się u mnie w rewelacyjnie a niektóre z nich gościły na mojej twarzy codziennie .


1. Essence eyebrow stylist set : jaśniejszy cień idealnie pasuje do koloru moich brwi , z wyglądu lichy pędzelek bardzo dobrze rozprowadza produkt. Używałam codziennie i nie wyobrażam sobie makijażu bez tego produktu.
2. L'Oreal Volume Millian Lashes : pięknie rozczesuje rzęsy, podnosi je i pogrubia. Wytrzymuje na rzęsach wiele godzin , nie ma tendencji do kruszenia. Ma wygodną sylikonową szczoteczkę .
3. Wibo Eliksir : Odkryte pod koniec roku . Śliczne kolory , przystępna cena . Rewelacyjnie wyglądają na ustach , dobrze nawilżają .
4. Kobo Fashion colour : moje kolejne szminkowe odkrycie. Ładne kolory , kremowe wykończenie i niezła trwałość na ustach.
5. Baz pod cienie Cashmere : używałam jej praktycznie przy każdym makijażu. Mam bardzo tłuste powieki a dzięki niej wszystko trzymało się na swoim miejscu przez wiele godzin
6. Lily Lolo podkład mineralny w kolorze China Doll : dla mnie numer jeden wśród podkładów. Nie wyobrażam sobie sięgnąć po coś innego niż mineralny podkład. Jest mega wydajny , idealnie stapia się ze skórą , długo trzyma się na twarzy i co najważniejsze - nie zapycha porów 
7. My secret eyeliner : odkryłam je jakoś na wakacjach i totalnie się w nich zakochałam . Wytrzymywały cały dzień (nawet upalny) bez bazy na powiece - bez efektu ksera 


8. Lakiery do paznokci marki Essie : to mój bezapelacyjny ulubieniec roku. Piękne kolory , świetna jakość i   chyba uzależnienie..;)
9. O.P.I : lakiery z kolekcji Skyfall - błyskotki które już na zdjęciach promocyjnych przyprawiły mnie o szybsze bicie serca .


Macie jakiegoś swojego ulubieńca wśród tych produktów ?

Buziaki :*
m_and_z

wtorek, 6 listopada 2012

Ulubieńcy października


Przepraszam za lekkie opóźnienie z ulubieńcami ale ostatnio zaczyna brakować mi czasu
Nie przedłużając przechodzę do sedna sprawy ;)

1. Alterra olejek avocado i granat - zawsze używałam do olejowania włosów ale ostatnio przekonałam się , że moje ciało też go lubi . Na zdjęciu widzicie , że zostało mi go dosłownie na jeden raz.
2. Soraya morelowy peeling - odkąd go kupiłam używam regularnie i po raz drugi ląduje w ulubieńcach 
3.Catrice gel eyeliner  w kolorze 010 Black Jack with Jack Black - całkiem przyzwoity i całkiem długo trzyma się na moich powiekach . 
4. Catrice pędzelek do eyelinera - cienka końcówka sprawdza się idealnie :)
5. Dax Cosmetics Cashmere baza pod cienie - szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie bez niej makijażu oka. Obiecuje , że niedługo pojawi się recenzja 
6.Burt's Bees - balsam do ust z olejkiem granatu -To była miłość od pierwszego użycia . Super nawilża i pięknie pachnie
7. Lily Lolo Star Dust - odsypkę dostałam od Agaty ;) Na twarzy daje bardzo delikatny efekt i to w nim lubię. Przy mieszanej cerze nie mogę sobie pozwolić na nachalne rozświetlenie.  Do tego wszystkie rozświetlacz jest bardzo wydajny - używam go bardzo często a mam wrażenie , że w cale go nie ubywa.
8. Alterra rumiankowa pomadka ochronna - może i nie ma najładniejszego zapachu ale świetnie pielęgnuje usta . 
9. Essie - Merino cool - Nie mogło zabraknąć lakierowego ulubieńca miesiąca . Przyjemny szary z odrobiną fioletu  :)


Pozdrawiam was serdecznie i życzę udanego tygodnia 
m_and_z

wtorek, 2 października 2012

Nowy minerałek czyli Lily Lolo Mineral Cover Up


Do mojego podkładu mineralnego dołączył Mineral Cover Up Blush Away . Jest to zielony korektor przeznaczony do zakrywania popękanych naczynek , nieprzyjaciół i zaczerwienień .




Bardzo dużo czytałam na jego temat i byłam w szoku tak wielu pozytywnych opinii. Wiem z doświadczenia , że LL ma świetne minerały ale , że korektor w takiej formule , że nie płynny lub kremowy?


Jutro pierwsze testy ! Mam nadzieję , że dogada się z moją 'Chinką'
Wkrótce możecie spodziewać się relacji ;-)

Co sądzicie o minerałach ?
Lubicie czy raczej nie ;>
Chętnie poznam wasze zdanie 

Pozdrawiam gorąco!
m_and_z



piątek, 3 sierpnia 2012

Ulubieńcy lipca

Nigdy nie pisałam posta z ulubieńcami bo tak naprawdę nie zagłębiałam się w temat czy coś bardzo lubię czy może mniej.
Postanowiłam to zmienić i przez miesiąc przyglądałam się moim kosmetykom aby wybrać tych naj.



1. Szminka Kobo Fashion Colour - 111 Colar Chic . Piękny kolor , świetnie się rozprowadza i w miarę długo utrzymuje . W końcu zaczęłam nosić zdecydowane kolory na ustach :)

2. My Secret Glam Specialist Eyeliner - 10 Malachite - pisałam o nim tutaj . Zdecydowanie najładniejszy kolor z całej serii . Świetnie się nosi na powiece.

3. Essie - Watermelon : przez ponad miesiąc malowałam nim paznokcie u stóp . Z racji mojej wielkiej miłości do lakierów - na paznokciach u rąk cały czas zmieniam kolory a u stóp zazwyczaj maluję jednym lub dwoma na zmianę - zależy co w danym czasie mi się spodoba . Chyba nigdy mi się ten kolor nie znudzi 

4. Cień do brwi z essence - używam jaśniejszego koloru. Cień nakładam tym marnym pędzelkiem który wbrew pozorom świetnie się do tego sprawdza. Efekt jest bardzo naturalny a brwi nabierają ładnego kształtu , bez prześwitów.

5. Baza pod cienie DaxCosmetics - długo rozmyślałam nad różnymi bazami i w końcu kupiłam tą. Nie żałuje ani trochę! Mam bardzo tłuste powieki a cienie i eyelinery znikają z nich w przeciągu 2 godzin . Baza z Daxa rozwiązała mój problem - wszystko trzyma się na swoim miejscu cały dzień.

6. Lily Lolo mineralny podkład (jestem w kolorze china doll) Najlepszy podkład jaki miałam - ulubieniec wszech czasów . Myślę , że niedługo zrobię jego recenzję.

7 i 8 - dwa pędzle z eco tools których używałam najczęściej. Mały kabuki którym nakładałam podkład i bronzer brush którego używam do bronzera (eureka :P) wcześniej jakoś nie za bardzo lubiłam go w tej roli - wydawał mi się za duży . Myślę , że się wyrobił i teraz sprawdza się idealnie


9. Filtr bioderma spf 30 - jest przeznaczony do skóry tłustej , ze skłonnością do powstawania wyprysków. To był strzał w 10 - nie przetłuszcza mi twarzy i nie zapycha , dużym plusem jest opakowanie które posiada wygodny atomizer .

10. Isana Odżywka do włosów z olejem babasu - moje KWC - tania i rewelacyjna . Moje włosy ją uwielbiają

11. Szampon Pharmaceris H-Keratineum - używam go regularnie i widzę efekty  - włosy wypadają w dużo mniejszym stopniu. Jest trochę drogi (bez % ok 26 zł) ale bardzo wydajny i jak już napisałam skuteczny

12. Old Spice whitewater - idealny żel pod prysznic na upały. Fajnie odświeża i chłodzi , zapach utrzymuje się na prawdę długo. I nie przeszkadza mi , że pachnę jak mój chłopak  ;))

13. Isana żel pod prysznic marakuja i kokos - zdecydowanie wakacyjny zapach . Uwielbiam wszystko co ma w sobie chociaż odrobinkę kokosa 

Ale się opisałam ! mam nadzieję , że ilość tekstu was nie zniechęci do czytania :P

Pozdrawiam was serdecznie

m_and_z

środa, 25 lipca 2012

Minerały od Agaty ;-)

Dziś mam bardzo dobry humor a to za sprawą Agaty która postanowiła wysłać mi próbkę rozświetlacza Lily Lolo .
Oczywiście jak rozpakowałam paczuszkę miałam jeszcze większego banana na buzi ponieważ oprócz rozświetlacza Agata dorzuciła mi jeszcze próbki dwóch ślicznych róży 





Ślicznie dziękuję i biorę się za intensywne testowanie ;)

A kto jeszcze nie zna pięknej Agaty (nie wiem czy to możliwe .. ale tak na wszelki wypadek)
zapraszam na jej bloga KLIK


piątek, 11 maja 2012

Podkład mineralny Lily Lolo

Ostatnio zauważyłam , że kończy mi się podkład.. w prawdzie starczy jeszcze na kilkanaście dni ale lepiej nie ryzykować.


Opakowanie zamówiłam pod koniec lipca 2011 r i jak na prawie codzienne używanie jestem mega zadowolona ;-) Jest straaaasznie wydajny.

Uwielbiam podkłady mineralne za to , że dobrze kryją , nie ma efektu maski i nie wysadza mnie po nich. Aplikacja jest prosta i szybka - nie można sobie zrobić nim krzywdy.
Przekonałam się ja , moja siostra, ciocia , mama i moje dwie przyjaciółki ;-)
Zawsze zamawiam ze strony costasy.pl i jeszcze nigdy się nie zawiodłam - w przeciągu 2 dni zawsze paczka jest doręczona.

I takim oto sposobem wczoraj odwiedził mnie kurier z nowym podkładem 


Jakiś czas temu Lily Lolo zmodyfikowało opakowania - teraz są bardziej wygodne ,  z sitkiem 

po prawej nowe opakowanie ;)


Może kilka słów o samym podkładzie...


Podkład posiada naturalny filtr SPF 15 , dostajemy go 10 g w 40 mililitrowym słoiczku ze stiksem za cenę 69,90 zł ( jak na prawie rok używania to na prawdę grosze)
Ja jestem w kolorze China Doll - drugi jeśli chodzi o bladość .
Wg producenta jest to Podkład o bardzo jasnym odcieniu ze zbalansowanym kolorytem dla jasnej i bardzo jasnej karnacji

Oprócz tego podkład nie jest testowany na zwierzętach , może być używany przez wegetarian i wegan , jest w 100 % naturalny , bezzapachowy 
 nie zawiera talku, sztucznych barwników , nanocząsteczek , parabenów , wypełniaczy , syntetycznych substancji zapachowych i konserwantów.


Uhh ale się rozpisałam... 
Podsumowując - Polecam każdemu , bo na twarzy wygląda bardzo naturalnie i długo się utrzymuje :)

Pozdrawiam ;*
m_and_z