Wpadłam wczoraj do Tesco w nadziei , że uda mi się kupić jeszcze ze dwa szampony organix (w końcu promocja 50% i do tego ostatni dzień promocji)
Ale mój zapał szybko zgasł przy półkach z szamponami ponieważ nigdzie ich nie było ! ;/
Z uporem maniaka przeszukałam wszystkie półki i w końcu znalazłam - jeden zapach w kilku sztukach
Bardzo chciałam kokosowy i waniliowy ale z przyczyn wyższych zadowoliłam się grejpfrutem i mango ... który suma sumarum na prawdę ładnie pachnie ;-)
Na dolnej półce wypatrzyłam jakąś maskę do włosów. BingoSpa kojarzę z strefy blogowej ale sama nie miałam do czynienia z produktami tej firmy . Wzięłam z czystej ciekawości bo i cena była korzystna - 7,50 zl
Maskę zaczynam testować już dziś a szampon na razie wędruje na półkę z zapasami .
Życzę wam miłego dnia
buziaki
m_and_z
muszę dziś podskoczyć do Tesco, koniecznie :]
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się przekonać do testowania szamponów i odżywek - to strasznie szkodzi moim włosom :( ostatnio próbowałam jakiś "ginseng" i nie mogłam przez kilka tygodni doprowadzić włosów do ładu... Gratuluję odwagi albo fantastycznych włosów :) albo jednego i drugiego :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam w moim Tesco tych kosmetyków, może źle się rozglądałam;/
OdpowiedzUsuńdo Tesco mam strasznie daleko. :(
OdpowiedzUsuńMam Tesco bardzo blisko, ale bardzo rzadko tam zaglądam :)
OdpowiedzUsuń