Kilka dni temu zrobiłam kolejne zamówienie Lily Lolo. Jak już wiecie albo i nie - Lily Lolo skradło moje serce do tego stopnia że nie wyobrażam sobie użycia innego podkładu niż mineralny . Moja cera go uwielbia ale o tym już pisałam ;)
Jakiś czas temu Lily Lolo wprowadziło do sprzedaży próbki podkładów , bronzerów i pudrów wykończeniowych. Świetna sprawa dla tych którzy nie chcą w ciemno zamawiać pełnego wymiaru . Próbki mają gramaturę od 0,5-0,75g (w zależności od produktu) i kosztują 9.90 zł.
Oprócz podkładu przygarnęłam miniaturkę pudru wykończeniowego Translucent Silk.
Ze strony producenta : Transparentny mineralny puder o jedwabistej konsystencji, który dzięki
zawartości rozpraszającej światło miki, optycznie redukuje widoczność
drobnych zmarszczek oraz niedoskonałości.
Po wstępnych testach jestem zachwycona . Puder świetnie matuje i nie jest to płaski mat - twarz jest bardzo delikatnie rozświetlona. Cera wygląda zdrowo a trwałość makijażu znacznie wydłużona.
Na pewno zamówię pełnowymiarowe opakowanie i napiszę o nim oddzielny post ;-)
Lubicie Lily Lolo ? A może posiadacie Translucent Silk ?
z chęcią poczytam w komentarzach.
Pozdrawiam was serdecznie i życzę miłej soboty !
m_and_z
Mnie już od ponad roku kuszą te produkty, ale jeszcze na nic się nie zdecydowałam.
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic z LL
OdpowiedzUsuńpóki co używam minerałów z Annabelle Minerals które wielbię
ale kiedyś spróbuję coś z LL ;) ponoć też świetne :)
Też uwielbiam Lily Lolo - odkąd odkryłam ich podkład i udało mi się dobrze dobrać odcień (mam Blondie), raczej nie wyobrażam sobie powrotu do podkładów niemineralnych. Teraz planuję zakup ich różu i ewentualnie rozświetlacza, ale kusisz też tym pudrem :)
OdpowiedzUsuńodsypkę rozświetlacza dostałam od Atqi jest bardzo fajny i delikatny . Z biegiem czasu chciałabym cały zestaw skompletować ;)
UsuńNareszcie wprowadzili próbki:)
OdpowiedzUsuńO fajnie, że w końcu wprowadzili próbki:)
OdpowiedzUsuńzaintrygowałaś mnie tym pudrem! muszę się mu przyjrzeć :P
OdpowiedzUsuńa gdzie można kupić te mini produkty?
OdpowiedzUsuńwww.costasy.pl :)
Usuńdzięki :)
UsuńJeszcze nie miałam nic od LL,ale co raz bardziej mnie kusi:)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie mam nic z Lily Lolo, ale muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nic nie miałam z tej firmy, coś tam kiedyś słyszałam, ale się nie zainteresowałam i może to był mój błąd ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam ich produkty, najbardziej byłam zadowolona z róży :)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu przymierzam się do minerałków, szczególnie podkładu. Mam już trochę dość drogeryjnych zapychaczy :) Chyba poczynię zakupy w Lily Lolo, skoro można u nich dostać miniaturki- już ich za to lubię :)
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiam od jakiegoś czasu na zakup ich podkładu, ale wcześniej nie mieli próbek. O tym, że je wprowadzili dowiedziałam się kilka miesięcy temu i byłam już gotowa kupić coś, ale najpierw muszę wykorzystać to co mam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz jestem u ciebie. Zainteresowałaś mnie tymi kosmetykami z jakiej strony je zamawiasz bo pierwszy raz się z nim spotykam:)
OdpowiedzUsuńwww.costasy.pl ;-)
OdpowiedzUsuńTeż mam ochotę na ten puder :) A podkłady LL uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam do czynienia z kosmetykami LL. Świetny pomysł z próbkami, taka politka bardzo mi odpowiada, może w takim razie w końcu na coś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńkochana pamiętam ,że podobał ci się essie bikini so teeny i wypatrzyłam ,że jest na allegro za niecałe 15 zł , więc pomyślałam o tobie jak go zobaczyłam i cię informuję :P
OdpowiedzUsuńMusze kiedyś wypróbować ten puder.
OdpowiedzUsuń