Cześć! Znowu chwile mnie nie było i nawet nie wiem kiedy zleciała połowa maja. Dziś chce wam pokazać drugą część tego co kupiłam w przeciągu ostatnich tygodni - między innymi na Rossmannowej promocji -49%.
Jakiś czas temu @e_sz poleciła mi kosmetyki z Fitomedu wiec nie zastanawiając się długo zrobiłam rozeznanie wśród ich asortymentu i kupiłam ziołowy żel do mycia twarzy oraz regenerującą odżywkę do włosów. Rozpisywać się o nich na razie nie będę więc napiszę wam tylko, że to dobre produkty za na prawdę świetną cenę (żel 12 zł, odżywka 11 zł)
Z kolorówką w Rossmannie nie zaszalałam, starałam się kupować z rozsądkiem ;). W pierwszym tygodniu promo nie skusiłam się na nic, z prostego powodu - od lat jestem wierna kosmetykom mineralnym Lily Lolo. W drugim tygodniu kupiłam tylko tusz do rzęs Max Factor eye brightening (jeśli jeszcze nie czytaliście o nim odsyłam was tutaj).
Na ostatni tydzień czekałam najbardziej i to nie z powodu lakierów do paznokci (chociaż te też kupiłam). W planach miałam zakup Bourjois Rouge Velvet które na szczęście udało mi się upolować - 05 Ole flamingo!, 06 Pink pong i 07 Nude-ist. Najtrudniej było znaleźć Pink pong który w większości Rossmannów był wykupiony. Tym produktom poświęcę osobny post, bo jest o czym pisać! Pozostając w klimacie ust ostatnio w tk maxx można było dorwać produkty Burt's bees. K. okazał się taki miły, że sprezentował mi dwupak sztyftów do ust z woskiem pszczelim.
Na ostatni tydzień czekałam najbardziej i to nie z powodu lakierów do paznokci (chociaż te też kupiłam). W planach miałam zakup Bourjois Rouge Velvet które na szczęście udało mi się upolować - 05 Ole flamingo!, 06 Pink pong i 07 Nude-ist. Najtrudniej było znaleźć Pink pong który w większości Rossmannów był wykupiony. Tym produktom poświęcę osobny post, bo jest o czym pisać! Pozostając w klimacie ust ostatnio w tk maxx można było dorwać produkty Burt's bees. K. okazał się taki miły, że sprezentował mi dwupak sztyftów do ust z woskiem pszczelim.
Z lakierami do paznokci nie zaszalałam. Od początku nastawiałam się głównie na neonowe piaski Lovely z limitki Ibiza, które jak widzicie udało mi się kupić. Skusiłam się również na eliksir z jedwabiem oraz preparat do usuwania skórek.
To by było na tyle, mam nadzieje że nie wydałyście majątku na Rossmannowym szalonym -49%. Dajcie znać w komentarzach czy miałyście któryś z wyżej pokazanych wam produktów. Ściskam mocno!
;*
m_and_z
Oj lakiery z tej seri Ibiza też mnie mocno kusiły jednak odstraszyła mnie informacja na opakowaniu , że są przeznaczone do sztucznych paznokci. ; (
OdpowiedzUsuńJa podczas promocji w Rossmannie kupiłam jedynie krem CC Bourjois i korektor tej firmy, z potrzeb, a nie zachcianek ;) Polowałam na jeden z lakierów Rimmela, ale niestety - wszędzie był wykupiony, więc koniec końców skończyło się tylko na dwóch kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńdaj koniecznie znać jak się sprawują Bourjois Rouge Velvet bo mam chęć na jeden lub dwa kolory :]
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów ,ale bardzo ciekawią mnie kosmetyki z Fitomedu ;)
OdpowiedzUsuńLakiery mi się bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńPink pong to jest coś! Planuję również o nim osobny post. Początkowo byłam sceptyczna co do tak jaskrawego różu, ale od pierwszej aplikacji się zakochałam. Kupiłam jeszcze odcień 01, klasyczną czerwień :) ja znowu 07 nie mogłam nigdzie dorwać, a chciałam ją kupić mojej mamie.
OdpowiedzUsuńo widzę że na te piaski się załapałaś :)
OdpowiedzUsuńOglądałam dzisiaj te matowe szminki Bourjois :)
OdpowiedzUsuńmam ten żel do mycia twarzy z Fitomedu i bardzo polecam :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś szampon z fitomedu i nie byłam zadowolona, nie umiałam z nim pracować. Daj znać jak waxiki :) Miałam chęć je ostatni zakupić :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego żelu do twarzy :)
OdpowiedzUsuńO, Małgo. Wspomniałaś o mnie w notce :-D
OdpowiedzUsuńpokaż z bliska te lakierki... do ust Bourjois :)
OdpowiedzUsuńKupiłam również Ibizę żółtą ;) i kilka innych lakierów na promocji w Rossmanie ;) fajne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńPiękne lakiery kupiłaś, zazdroszczę bo u mnie to niestety jeszcze nie ten czas na zakupy. Na razie piszę prace na uczelnię na temat tego jak kupować gotowe spółki i nie zajrzałam jeszcze do drogerii. Ale myślę, że w końcu rzucę książki w kąt i się za coś zabiorę.
OdpowiedzUsuńNo muszę przyznać, że udało Ci się zakupić kilka fajnych produktów. Najbardziej jednak przypadły mi do gustu lakiery do paznokci.
OdpowiedzUsuń