niedziela, 10 listopada 2013

Essie - Smooth Sailing


Ten kolor chodził za mną od dawna... kiedy tylko nadarzyła się okazja żeby go kupić nie wahałam się zbyt długo. Smooth Sailing to stonowany niebieski z dużą ilością srebrnych drobin  (wykończenie glassflecked). Lakier pochodzi z wakacyjnej kolekcji Brazilliant 2011.


Moje zachwyty lekko przygasły podczas pierwszej aplikacji lakieru. Po pierwsze trafił mi się odrobinę krzywy pędzelek który trochę utrudniał aplikacje. Po drugie lakier ma lekko gęstą konsystencje a podczas nakładania na paznokcie smużył i nierówno się rozprowadzał. Można powiedzieć, że wkurzył mnie już na starcie, ale stwierdziłam - dobra maleńki, jesteś taki śliczny że masz u mnie drugą szansę. 


Smooth Sailing drugą szansę dostanie i to z pewnością! Oprócz koloru który mnie urzekł, lakier zapunktował świetną trwałością - przykryty top coatem trzymał się równy tydzień bez żadnego odprysku.
Myślę, że dla efektu warto się chwilę pomęczyć z aplikacją ;-)


Co sądzicie o tym kolorze? Macie? A może skusiłam was do zakupu?

Buziaki ;*
m_and_z

25 komentarzy:

  1. Kolor jest z pewnością ciekawy, ale mnie nie kusi- raz, że z Essiakami ciężko mi się dogadać,a dwa- niebieskości to raczej nie mój klimat, jeżeli chodzi o lakiery.

    OdpowiedzUsuń
  2. niedawno byłabym bliska jego zakupu, ale mam bardzo dużo właśnie lakierów błękitnych/niebieskich i powstrzymałam się. Teraz nie żałuję, bo niestety nie jestem fanką drobinek ale czysty kolor przepiękny ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładny kolor i podobają mi się te drobinki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam go już prawie rok i jest super. :) Warto go kupić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za niebieskimi lakierami, chyba, że to już granaty :) Ale wygląda całkiem całkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj skusiłaś skusiłaś ;) ale chyba poczekam na jakieś targi... hm do marca? :p albo znajdę go gdzieś w jakiejś fajnej cenie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładny, jednak jak dla mnie nie aż na tyle bo stać się jego posiadaczką;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z tymi drobinkami wygląda uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. o matko, o matko! Twój swatch mnie powalił! lakier jest cudny!

    OdpowiedzUsuń
  10. mam go, bardzo lubię ten kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetne te srebrne drobinki! mi się nigdy nie uda nie pomalować skórek chyba...

    OdpowiedzUsuń
  12. Hmm, dobra maleńki- masz u mnie drugą szansę ;)) Dobre :))
    Lubię takie brokatowe odcienie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny jest !! Troszkę problematyczny ale można to przeboleć :D Przypomina mi trochę I'm Bluetiful z Essence :)

    OdpowiedzUsuń
  14. wow, boski lakier :) chciałabym go w swojej kolekcji :D

    OdpowiedzUsuń
  15. To jeden z moich ukochanych Essie, kocham, kocham, kocham ;DDDDD jest cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawy, fajniutki ;) Mam nadzieję, że ja w końcu kiedyś też skuszę się na Essie :D

    OdpowiedzUsuń
  17. tyle razy widzę go na allegro, ale jakoś nie kusi :) pozostanę przy oglądaniu go u Ciebie :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  18. Już tyle razy miałam go w koszyku w internetowych sklepach i nigdy się nie skusiłam.... czas to nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  19. Wydobyłaś z niego cały urok, błyszczy się przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też mam go w miniaturce, ale jeszcze nie miał u mnie swojej premiery ;))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :) Jest mi niezmiernie miło, że tutaj zaglądacie!

Osoby Anonimowe proszę o zostawienie imienia - lubię wiedzieć z kim mam przyjemność. Komentarze obraźliwe lub spam będą usuwane.