piątek, 25 października 2013

O.P.I - Alcatraz... Rocks (liquid sand)


Witam wszystkich po krótkiej/długiej przerwie (zależy z której strony na to patrzeć :P) przyznaje, że złapałam ostatnio lenia i trochę odpuściłam blogowanie. Nie chce obiecywać, że się poprawie bo zazwyczaj jak coś sobie obiecuje nic z tego nie wychodzi. Dziś mam dla was jeden z piękniejszych lakierów jakie posiadam w swojej kolekcji a mianowicie OPI Alcatraz...Rocks. 


Alcatraz... Rocks pochodzi z jesiennej kolekcji O.P.I San Francisco. W granatowej bazie zatopiono miliony drobinek w kolorze złota, różu i fioletu (z przewagą tych pierwszych). Kolor uwiódł mnie od pierwszego wejrzenia, dla mnie wygląda jak płynne klejnoty! 


Aplikacja lakieru przebiegła bezproblemowo. Brak grudzenia, zalewania skórek i szybki czas schnięcia to cechy piaskowców od OPI. Jeśli chodzi o trwałość na moich paznokciach lakier wytrzymuje dwa dni bez żadnego uszczerbku. Wytarte końcówki pojawiły się trzeciego dnia a pierwsze odpryski pod koniec dnia czwartego. Zmywanie nie jest uciążliwe, lakier ładnie schodzi z płytki paznokcia - a co najważniejsze nie odbarwia jej ;)


Urbi jeszcze raz dziękuję za piękny prezent ;*

Jestem bardzo ciekawa jak wam się podoba Alcatraz... Rocks. Jeśli chcecie chętnie zrobię wam porównanie z p2 sand style confidential, który jest idealnym tańszym odpowiednikiem Opi ;-) 

Buziaki ;*
m_and_z

18 komentarzy:

  1. Super! Miałam już przez jakiś czas nie kupować nowych lakierów, ale chyba się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. :) Bardzo się cieszę, że podoba Ci się tak samo jak mnie. Cudownie wygląda na Twoich paznokciach!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. confidential mi się podobał, nawet bardzo. a tu niby ten sam kolor... ale jakoś to że taki kolor już był... nie podoba mi się to co zrobiło OPI

    OdpowiedzUsuń
  4. Boski, boski ♥
    Chcę go mieć :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny jest :) Włączyło mi się na niego absolutne chciejstwo :P Jeśli znajdziesz czas, to ja chętnie zobaczę i przeczytam Twoje porównanie z p2 :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ładnie z tym leniem :D A lakier piękny!

    OdpowiedzUsuń
  7. mam p2, więc na szczęście mogę sobie odpuścić - ale gdyby nie to, byłoby ciężko :) ja też ostatnio mam lenia po całości... czasami warto wziąć oddech i wrócić z większym zapałem :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  8. podoba mi się i to niesamowicie <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Zachwycający :) I pomyśleć, że nie mam żadnego piaskowego OPI.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo podoba mi się ten lakier, kupiłam go nawet ale mój wysychał wieki:(

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo go lubię i ta trwałość ♥ :)

    OdpowiedzUsuń
  12. jest niesamowity :) zakochałam się w nim <33 ma to coś :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda świetnie, lubię takie lakiery ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Do tej pory nie miałam do czynienia z piaskami, ponieważ obawiałam się kłopotliwego zmywania. Ten lakier chętnie współpracuje ze zmywaczem. Może skuszę się na jakiś odcień:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :) Jest mi niezmiernie miło, że tutaj zaglądacie!

Osoby Anonimowe proszę o zostawienie imienia - lubię wiedzieć z kim mam przyjemność. Komentarze obraźliwe lub spam będą usuwane.