Już od dawna chodziło za mną jakieś zdobienie. Przeglądając blogi aż mnie skręca z zazdrości jak widzę te cuda na paznokciach dziewczyn. Zazwyczaj na słomianym zapale się kończyło... ale tym razem jest inaczej, postanowiłam zrobić coś prostego chociaż trochę pracochłonnego.
Białe trójkąty na pastelowym tle to coś co przemawia do mnie w 100% a jeszcze jak dodamy do tego brokatowy akcent - uwierzcie mi, że zmywanie paznokci odkładałam z dnia na dzień ;)
Niestety nie umiem robić takich fajnych tutoriali jak Tamit ale postaram się opisać każdy krok zdobienia.
Pierwszym krokiem jest nałożenie lakieru bazowego. Kiedy mamy pewność, że lakier jest suchy przyklejamy taśmę tak żeby wyszły nam trójkąty (jeśli mogę wam doradzić jakąś taśmę to najlepsza będzie ta żółta którą używamy przy remontach/malowaniach, ewentualnie taśma klejąca ale matowa od góry...zwykła taśma klejąca moim zdaniem ma zbyt mocny klej i może zniszczyć lakier bazowy )
Wolną przestrzeń malujemy białym lakierem (w moim przypadku dwie warstwy) po czym odrywamy taśmę.
Sondą lub główką od szpilki robimy czarne kropeczki. Ostatnim etapem jest położenie warstwy top coatu aby utrwalić całość.
Na koniec lakiery które użyłam w tym zdobieniu :
Całkiem proste no nie? Nie mam pojęcia czego tak długo zwlekałam z geometrycznymi zdobieniami... Obiecuję poprawę i to solidną!
Jestem bardzo ciekawa co sądzicie o moich paznokciach ;)
p.s jeśli znacie jakiś dobry-nie rozmazujący się-czarny lakier do paznokci koniecznie dajcie mi znać
Białe trójkąty na pastelowym tle to coś co przemawia do mnie w 100% a jeszcze jak dodamy do tego brokatowy akcent - uwierzcie mi, że zmywanie paznokci odkładałam z dnia na dzień ;)
Niestety nie umiem robić takich fajnych tutoriali jak Tamit ale postaram się opisać każdy krok zdobienia.
Pierwszym krokiem jest nałożenie lakieru bazowego. Kiedy mamy pewność, że lakier jest suchy przyklejamy taśmę tak żeby wyszły nam trójkąty (jeśli mogę wam doradzić jakąś taśmę to najlepsza będzie ta żółta którą używamy przy remontach/malowaniach, ewentualnie taśma klejąca ale matowa od góry...zwykła taśma klejąca moim zdaniem ma zbyt mocny klej i może zniszczyć lakier bazowy )
Wolną przestrzeń malujemy białym lakierem (w moim przypadku dwie warstwy) po czym odrywamy taśmę.
Sondą lub główką od szpilki robimy czarne kropeczki. Ostatnim etapem jest położenie warstwy top coatu aby utrwalić całość.
Na koniec lakiery które użyłam w tym zdobieniu :
Całkiem proste no nie? Nie mam pojęcia czego tak długo zwlekałam z geometrycznymi zdobieniami... Obiecuję poprawę i to solidną!
Jestem bardzo ciekawa co sądzicie o moich paznokciach ;)
p.s jeśli znacie jakiś dobry-nie rozmazujący się-czarny lakier do paznokci koniecznie dajcie mi znać
Buziaki ;*
m_and_z